Rok w rok maj jest miesiącem Komunii Świętych tak było jest i raczej będzie.To WIELKA chwila nie tylko dla dzieci , które dzielnie przygotowywały się do tego dnia lecz także dla rodziców i najbliższych z rodziny .Ja również postanowiłam zaangażować się w tę uroczystość,-okazja była idealna mój kuzyn w niedzielę 20 maja przyjął pierwszy raz Komunię Świętą , z tej okazji z mamą przygotowałyśmy dla niego odświętne muffinki-sam zainteresowany i goście byli zachwyceni.Przepis jest umieszczony w poprzednich moich postach ,nie zmieniło się w nim nic .Róże białe i niebieskie a także kalie zrobione zostały z lukru plastycznego z dodatkiem barwnika dzięki czemu były dość miękkie i gotowe do spożycia. Oto efekty naszej pracy :
oj, jak dobrze, że do Ciebie trafiłam, uwielbiam takie śliczności :)
OdpowiedzUsuńale z Ciebie zdolna bestia, pozdrawiam i obserwuję z przyjemnością :)
Oooooo rany ale cuda.Zapraszam do siebie :)http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńRany jakie dzieła sztuki!!! A te owieczki to już mega bajeranckie!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie do zabawy w 11 pytań :)
Piękne te muffiny!
OdpowiedzUsuń