wtorek, 18 czerwca 2013

DLATEGO WŁAŚNIE KOCHAM WIEŚ ...

Dziś optymistycznie , dawno mnie nie było ale teraz postaram się coś wrzucać w miarę na bieżąco. Najgorsze czasy mam nadzieje za mną i teraz może być tylko lepiej...OBY.
Pogoda dopisuje , słonko grzeje jak oszalałe , rośliny rosną , kwitną i pną się do nieba .
 Każdy maleńki kwiatek cieszy tak jak by były warte miliony. Uwielbiam malwy i to one wiodą prym i im się należy palma pierwszeństwa w moich ulubionych okazach.
Dziś przychodzę do Was jednak nie z malwami a z .... chabrami, rumiankami i makami - to one ostatnio zachwycają mnie dzień w dzień. Piękno,czar i urok ukryty w prostocie polnych kwiatów... czy jest coś piękniejszego?  Wracając z miasta ,w którym studiuję do domu czuję się wspaniale... to powietrze...ta przestrzeń ... na dłuższą metę nie wyobrażam sobie życia w mieście . Moje imię znaczy " leśna " i coś w tym jest . Wręcz zakochana jestem w staropolskiej wsi, w chatach,dworkach, malwach, przestrzeni. Dzisiejsza wieś nie jest już taka jak kiedyś ... nie taka jak bym chciała nie miej jednak bije na głowę miasto,przynajmniej w moim mniemaniu. Kto chociaż raz spędzał wakacje "pod gruszą" wie o czym mówię . Warto się czasem zresetować i nie myśleć o niczym, właśnie wśród maków,chabrów i rumianków...








































środa, 22 maja 2013

Pomysł na... Weekendowy wypad z rodziną

W niedziele z mamą wybrałyśmy się na wycieczkę do Osady Karbówko na trasie Golub-Dobrzyń - Toruń woj.kujawsko-pomorskie.


Gościłyśmy tam już któryś raz i chciałbym Wam opowiedzieć moje wrażenia co do tego miejsca .
Wolna niedziela zaowocowała wypadem w pobliskie strony - Osada Karbówko bo tak nazywa się obiekt , szumnie oznakowana , znajduje się w dość niepozornym miejscu , chociaż bardzo pięknym .To co urzeka to zdecydowanie piękne widoki, cudne chaty ,których  bardzo,bardzo zazdroszczę .Przepięknie zagospodarowana zieleń ,rośliny sprawiają ,że chce się tam być , na każdym kroku można podziwiać ciekawe kompozycje ,które mogą zainspirować do kombinowania we własnym ogrodzie ponieważ są naprawdę dziecinnie proste. Jeśli chodzi o wypoczynek to mam mieszane uczucia :
 1. aby korzystać ze wszystkich atrakcji tego miejsca potrzeba worka pieniędzy albo przynajmniej kilku stówek na zbyciu na jednorazowym wypadzie
2. ludzie,ludzie ,dużo ludzi ...wszędzie ludzie i wszędzie dzieci, to tak naprawdę pokazuje popularność tego miejsca w okolicy, jeśli chcemy urządzić tam imprezę typu komunia tak jak to było w niedzielę to musimy się liczyć z tym,że obok całej uroczystości będą przechodzić obcy ludzie  z aparatami ,którzy będą mieć gdzieś to ,że macie w tym momencie życiowe wydarzenie .
3.domki,które pełnią funkcję hoteli  są tu największą atrakcją i znajdują się w centrum co też nie sprzyja spokojnemu wypoczynkowi (mnóstwo ludzi robiących sobie zdjęcia na tle waszych okiem czy na bujaczkach to tu niestety norma i nie liczyłabym na zrozumienie )
4.brak miejsc by zjeść i napić się - oczywiście jest restauracja na miejscu lecz za każdym razem kiedy tam byłam odbywała się tam uroczystość i nie było tam wstępu,jest też chatka zwana u Sołtysa gdzie wybór jest znikomy i było to jedyne miejsce na całym obiekcie dla osób ,które nie były uczestnikami imprez .Strasznie nam brakowało stoisk z kawą,herbatą ,zimnym napojem czy zwykłą wodą- o zapiekankach nie wspomnę.
5.drażni mnie w tym miejscu brak konsekwencji w konwencji i przeznaczeniu miejsca ,zdaję sobie sprawę ,że to obiekt komercyjny a nie skansen czy muzeum etnograficzne ale chata kryta strzechą a tuż za nią korty do gry jakoś mnie nie przekonują do końca. Możliwe ,że  nikt więcej mojego zdania nie podziela ale ja wielką uwagę przykładam do drobiazgów i takie rzeczy mnie kolą w oczy .
6.jeśli chodzi o plusy to niewątpliwie jest to położenie w bardzo urokliwym miejscu przy rzece , w lesie . Są miejsca gdzie można zaszyć się i cieszyć wyłącznie przyrodą. Wg mnie to doskonałe miejsce na jednodniowy wypad  z rodziną na piknik ( pod warunkiem ,że będziemy mieć ze sobą własny prowiant) . Dzieci się wyskaczą,wybiegają , dorośli odpoczną i pooddychają świeżym powietrzem .Myślę ,że czas spędzony tam będzie fajną alternatywą dla hipermarketowych zakupów.