Trochę o zbliżającym się lecie i pasztecikach i EURO 2012

Dawno nic nie pisałam oj dawno, trwająca sesja egzaminacyjna  to oprócz stresu, zjadacz czasu.Już od jakiegoś czasu chcę pokazać Wam kilka sprawdzonych przepisów, oraz pomysłów na dom.
Ostatnio przypadkiem trafiłam na przepisy na własne mydła-a ja uwielbiam takie "bawienie się" i z całą pewnością jak tylko znajdę troszkę czasu  spróbuję je wykonać i zdam Wam relację.
Trwa Euro i nastroje Polaków po wczorajszej przegranej z Czechami są pewnie  mało entuzjastyczne -pamiętajmy jednak ,że kibiców nasi piłkarze mieli najlepszych na świecie- od tych maleńkich po tych z całkiem pokaźnym wiekiem.Przez te kilka dni wszyscy byliśmy jako jedno i można to było odczuć ...ale cóż mimo,że Euro trwa u nas ale bez naszego udziału w turnieju i  wszystko zacznie wracać do starej normy .Dla tych co będą dalej śledzić losy Euro prosty przepis na pieczarkowe paszteciki,idealne jako zimna przekąska w trakcie meczu lub "przegryzka" do barszczu.

Paszteciki:

½ kg pieczarek

2 szklanki mąki,

½ szklanki śmietany kwaśnej,

5 dag drożdży,

½ kostki margaryny,

bułka tarta,

1 jajko ,

1 żółtko,

Cebula,

Przyprawy do smaku

*(Najlepiej robić z dwóch porcji ciasta i farszu.)

½ kg pieczarek zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać cebule i smażyć. Później dodać jajko i bułkę tartą.